Piątkowi poligloci

Witam! Obiecany dłuższy artykuł wciąż jest w produkcji. Postanowiłem zacząć nową serię, tym razem o poliglotach. Ci ludzie zawsze mnie fascynowali, chciałbym innych też zarazić tą pasją. Myślę, że warto, bo sukces innych może dobrze zmotywować. Będę pisał o wielkich poliglotach żyjących dawno temu, ale również o tych nam współczesnych.

Od razu trzeba zastrzec, że informacje, które zostaną to zamieszczone nie są informacjami do końca pewnymi/aktualnymi.

Na pierwszy ogień pójdzie Stuart Jay Raj, który zdolności językowe ma chyba w genach, jako że pochodzi z rodziny mieszanej.

Po raz pierwszy dowiedziałem się o nim oglądając w internecie filmik, w którym mówił w kilku(-nastu) językach, opowiadał dlaczego zna ich tyle i jak się ich uczy.

Zna m.in. angielski, indonezyjski, malajski, tajski, laotański, mandaryński, hiszpański, kantoński, duński, język migowy (nie jestem pewien który), norweski, hindi, włoski, japoński, szwedzki, urdu, sanskryt, koreański, arabski, birmański, pwo (karen), tagalog, tamilski, tybetański, wietnamski.

Jak widać, nie są to najprostsze języki, można jednak sobie z nimi poradzić.

Więcej można dowiedzieć się ze wspomnianego wcześniej filmiku, a także z oficjalnej strony i ze strony na Facebooku.

Uczmy się więc każdego dnia!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Który język obcy wybrać?

Co nieco o języku węgierskim

Jakiego języka obcego warto się uczyć?