Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2011

To jest niestety już ostatni mój post

Na szczęście tylko w tym roku :) Niech rok 2012 będzie dla wszystkich rokiem dobrym pod wieloma względami i obfituje w szczęśliwe wydarzenia. Niech każdy dzień będzie okazją do pracy nad sobą. Cobyście zdrowi byli, dzieci dużo rodzili, żeby nie dopadł nas kryzys (także demograficzny) Oby ten roczek nowy był dla wszystkich zdrowy i niezwykle śliczny! Happy New Year! С новым годом! 新年快樂! Boldog új évet kívánok!

Postanowienia na rok 2012

Wiele osób piszących blogi opisuje swoje postanowienia. Ja też chcę to zrobić. Nie tylko dlatego, że tak wypada, że inni tak robią, choć nie ukrywam, że i to jest dobry powód :) Innym motywem jest fakt, że publiczne deklaracje bardziej motywują, a jako że są osoby regularnie tu zaglądające, głupio byłoby nie wywiązać się z takich postanowień. Jednym z istotnych warunków, by takie postanowienia noworoczne udało się zrealizować jest odpowiednie ich sformułowanie. Nie może ich być za dużo i muszą być realne (czyli „w każdym miesiącu nauczę się nowego języka” odpada), trzeba je też sformułować precyzyjnie (nie: „będę biegał”, tylko: „będę regularnie biegał co najmniej pół godziny 3 razy w tygodniu”) a ich realizacja musi zależeć od nas. Z początku myślałem, że umieszczę tu tylko listę moich postanowień dotyczących nauki języków, doszedłem jednak do wniosku, że odpowiednia deklaracja dotycząca innych spraw też będzie skuteczniejsza, jeśli ją tu umieszczę. I Nauka języków obcych 1. Praca

Mój węgierski

Z żalem donoszę, że musiałem zrezygnować ze studiowania na hungarystyce. Ogrom pracy, która jest w tej chwili dla mnie najważniejsza, nie pozwala mi na łączenie obowiązków z przyjemnością, jaką jest nauka języka na studiach. Nie oznacza to, że rezygnuję z nauki języka (o czym wspomnę jeszcze w poście z postanowieniami noworocznymi), ale tempo mojej nauki zdecydowanie teraz spadnie. Ze studiów jestem jednak zadowolony i polecam każdemu, kto interesuje się językami lub Węgrami.

Niedzielne dzielenie, odc. 11

Obraz
Witam wszystkich w tym świątecznym dniu :) Nie przejedliście się? Ciekaw też jestem czy zrobiliście sobie przerwę świąteczną od nauki... Ja na chwilę odchodzę od stołu, by podzielić się odkrytymi w ostatnim czasie nowościami. Jeśli macie ochotę poczuć trochę egzotyki, warto spróbować pouczyć się języka koreańskiego. Ciekawym źródłem może być strona Talk To Me In Korean. Cóż tam znajdziemy? Lekcje (typu podcast) od najprostszych zdań i konstrukcji gramatycznych (7 poziomów zaawansowania), naukę pisma, interantywne quizy, lekcje wideo i wiele innych rzeczy. Do lekcji dołączone są pliki dźwiękowe i pdf do ściągnięcia. Zalety? + świetne materiały do nauki języka koreańskiego + profesjonalne przygotowanie + lekcje dla ludzi na różnym poziomie zaawansowania + sporo dodatków Wady? - konieczność znajomości języka angielskiego

Post na Boże Narodzenie

Obraz
Wszystkim Wam, którzy odwiedzacie tego bloga oraz Waszym rodzinom życzę wyjatkowo udanych Świąt. Niech te spędzone w rodzinnej atmosferze dni będą dla Was ukojeniem i wyciszeniem i niech przyniosą Wam spełnienie wszelkich marzeń.

Niedzielne dzielenie, odc. 10

Obraz
Ostatnio do moich zbiorów dołączyła nowa, ciekawa książka. Niezwykle pomysłowa, bo w zamyśle jest podręcznikiem aż trzech języków: bośniackiego, chorwackiego i serbskiego. I taki jest właśnie tytuł książki napisanej przez Ronelle Alexander i Ellen Elias-Bursać: Bosnian, Croatian, Serbian . Nie chcę wdawać się w dyskusje, na ile te języki różnią się od siebie, czy w ogóle są to osobne języki itd. Chcę się po prostu zająć jej opisem. Muszę też od razu zaznaczyć, że nie znam (jeszcze) żadnego z tych języków, mój opis nie zawiera więc w sobie pełnej oceny merytorycznej. Zgodnie z podtytułem ( A Textbook with Exercises and Basic Grammar ) podręcznik składa się z lekcji, ćwiczeń i prostej gramatyki. Jak wyglądają lekcje? Na początku jest podane słownictwo, które będzie używane w dialogach/tekstach z zaznaczeniem różnich, występujących w poszczególnych językach. Następnie mamy krótkie teksty w czterech wersjach: po bośniacku, chorwacku i serbsku (w alfabecie łacińskim i w cyrylicy). Nas

Piątkowi poligloci, odc. 2

W jednym ze swoich wpisów Karol wspominał o multipoliglotach, którzy rzekomo znali nie kilka czy kilkanaście, tylko kilkadziesiąt języków. Takie deklaracje wydają się wielce podejrzane, zwłaszcza kiedy porównujemy je ze sobą. W końcu niezależnie od tego, czy znamy tylko swój język ojczysty czy może oprócz tego jeden/kilka obcych, może wydawać się, że opanowanie tak wielu języków jest niemożliwe. Myślimy bowiem o wysiłku, jaki musieliśmy włożyć w dotarcie do obecnego poziomu opanowania języka, mnożymy to przez 20/30/50/100 i okazuje się, że aby opanować kilkadziesiąt języków musielibyśmy żyć pewnie kilkaset lat. Czy opowieści o multipoliglotach są zmyślone? Tak nie można powiedzieć. Zdarzają się bowiem oszuści (patrz: informacja w artykule Karola), są też jednak ludzie, którzy osiągnęli coś więcej. Jednym z takich ludzi był  Giuseppe Mezzofanti , włoski kardynał żyjący w latach 1774-1849. Dane na temat ilości języków, które znał, są różne. Często mówi się o biegłej znajomości 38 ję

Niedzielne dzielenie, odc. 9

Czy dobre książki muszą być obszerne? Niekoniecznie. Nieraz zdarzało się, że rewolucyjne prace były zwarte, a o ich jakości i nowatorstwie decydowała właśnie skondensowana zawartość. Podobnie przełomową książką była i jest dla mnie Jak nauczyłem się ośmiu języków Zygmunta Broniarka. O samym autorze napiszę kiedyś coś więcej, teraz o książce. Posiadam jej wersję elektroniczną, zaledwie 42-stronicową, ale zawiera ona prawdziwą esencją wiedzy i doświadczenia. Autor opisuje w niej jak udało mu się opanować osiem języków. Dzieli się się z nami opisami wypróbowywania różnych metod i robi to w sposób naprawdę przyjazny. Według niego każda nauka, niezależnie od stosowanej metody zawiera w sobie element zapamiętywania, gdyż to, co zapamiętamy, na zawsze pozostawi w nas ślady, które w razie potrzeby łatwo nam będzie odtworzyć. Esencją tej książeczki są rady autora dla ludzi uczących się języków. Dla mnie są one swoistym dekalogiem: 1. Jeżeli uczysz się języka sam, zaczynaj naukę małymi p

Piątkowi poligloci

Witam! Obiecany dłuższy artykuł wciąż jest w produkcji. Postanowiłem zacząć nową serię, tym razem o poliglotach. Ci ludzie zawsze mnie fascynowali, chciałbym innych też zarazić tą pasją. Myślę, że warto, bo sukces innych może dobrze zmotywować. Będę pisał o wielkich poliglotach żyjących dawno temu, ale również o tych nam współczesnych. Od razu trzeba zastrzec, że informacje, które zostaną to zamieszczone nie są informacjami do końca pewnymi/aktualnymi. Na pierwszy ogień pójdzie Stuart Jay Raj , który zdolności językowe ma chyba w genach, jako że pochodzi z rodziny mieszanej. Po raz pierwszy dowiedziałem się o nim oglądając w internecie filmik, w którym mówił w kilku(-nastu) językach, opowiadał dlaczego zna ich tyle i jak się ich uczy. Zna m.in. angielski, indonezyjski, malajski, tajski, laotański, mandaryński, hiszpański, kantoński, duński, język migowy (nie jestem pewien który) , norweski, hindi, włoski, japoński, szwedzki, urdu, sanskryt, koreański, arabski, birmański, pwo

Fałszywi przyjaciele w węgierskim

Jednymi z najprzyjemniejszych momentów w czasie nauki języków obcych są te, kiedy w czasie nauki możemy się pośmiać. A w każdym języku jest coś, co może naz rozśmieszyć. Oto wybrane słowa, które mogą nas trochę zmylić :) polski          węgierski       właściwe znaczenie wyrazu węgierskiego     poprawne tłumaczenie wyrazu polskiego bałwan bálvny idol hóember baty báty starszy brat ostorok blond bolond wariat szőke ból -ból z + D. dopełniacz fájdalom busz busz autobus bokor cipka csipke koronka (tkanina) pina dal dal piosenka távolság dąb domb wzgórze tölgy farmer farmer dżinsy gazdálkodó giermek gyermek dziecko apród hol hol gdzie előcsarnok idę ide tutaj megyek jeleń jelen teraźniejszość szarvas kąty konty kok sarokok, szögek kura kúra leczenie tyúk lada láda skrzynia pult lud lúd gąsior ( zool. ) nép mag mag ziarno mágus maj máj wątroba május mech méh macica, pszczoła moha most most teraz híd nad nád trzcina felett nagi nagy duży meztelen nos nos więc or

Niedzielne dzielenie, odc. 8

Wspominałem wcześniej, że do nauki czeskiego wykorzystuję metodę Ilji Franka. Jest to, przede wszystkim, metoda pomagająca uczyć się języka w wersji pisanej, czyli uczymy się czytać ze specjalnie przygotowanych wersji książek. Na czym ona polega? Adaptowana książka podzielona jest na małe fragmenty. Na początku mamy fragment adaptowany - tekst z dodanym dosłownym tłumaczeniem i małym komentarzem gramatyczno-leksykalnym. Dalej mamy ten sam fragment, ale już bez żadnych dodatków. PRZYKŁAD: " I must have slept for more than nine hours (я, вероятно, проспал более девяти часов; to sleep ) because when I woke up (потому что, когда я проснулся; to wake up ) it was daylight (было совсем светло; daylight — дневной свет; день, светлое время суток ). I tried to get up (я попробовал встать), but I couldn't move (но не мог двигаться = пошевелиться). I was lying on my back (я лежал на спине). My arms and legs were tightly fastened to the ground on each side (мои руки и ноги

Czy Europejczycy mogą nauczyć się kantońskiego?

Myślę, że dobrą odpowiedzią na postawione w tytule pytanie będzie choćby poniższy filmik. (Wymagana znajomość języka angielskiego). Cantomania  to opowieść o Cecilie Gamst Berg, Norweżce która nie poddała się i nie dość, że biegle opanowała język kantoński to jeszcze została nauczycielem. Przy okazji, jestem w trakcie przygotowywania większego wpisu na blogu, nie jestem jednak pewnien, kiedy uda mi się go dopracować.